Jakiś czas temu z zaciekawieniem/przerażeniem (niepotrzebne skreślić) odnotowałem rozpoczęcie prac przy skromnej kamieniczce na Lipowej, którą postanowiono nadbudować. Oczywiście, nadbudówka ma się nijak do pozostałego fragmentu, acz można uznać, że w jakiś sposób próbuje nawiązać do sąsiadującej z nią Biblioteki UW. Mogło być gorzej - jak zwykle...
kompletnie nijak. czasem pokazują zdjęcia, jak to żaba jedzie na rybie albo jakiś tam jeż wsiadł na kreta - i tutaj to wygląda podobnie...
OdpowiedzUsuńWódki.
Usuń